Geoblog.pl    vviolek    Podróże    LifeStyleBreak czyli ucieczka w inny, nieznany swiat!    Opuszczamy rajska wyspe.
Zwiń mapę
2013
16
mar

Opuszczamy rajska wyspe.

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Colombo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26598 km
 
Z Hikkaduwy wracamy do Kolombo klimatyzowanym busem, w ktorym nieoczekiwanie kasuja nas za bagaz. Zal bylo nam opuszczac te piekne lankijskie plaze, lecz czas spedzony na wyspie powoli dobiega juz konca. Zal nam jest tym bardziej, ze przed nami prawdopodobnie ostatni juz kraj na tej wyprawie.

Sri Lanke bedziemy wspominac bardzo, ale to bardzo dobrze. Kraj ten ma tak wiele do zaoferowania, ze nawet najbardziej wybredny turysta znajdzie tu cos dla siebie. Nas najbardziej zachwycilo srodowisko naturalne. Nie wliczajac Kolombo, doslownie wszedzie widac bujna zielen wyrastajaca na kazdym wolnym skrawku ziemi. Nic wiec dziwnego, ze mozna tu obserwowac wiele gatunkow zwierzat w ich naturalnym srodowisku. Swiadczy o tym rowniez duza ilosc parkow narodowych, ktorych jest tu ponad dwadziescia. Kolejna rzecza, ktora nas bardzo urzekla to goscinnosc miejscowych ludzi. Jeszcze nigdzie na naszej trasie nie spotkalismy sie z tak duza iloscia zyczliwych usmiechow, tak duza iloscia oferownej nam bezintresownej pomocy, czy poprostu checi porozmawiania. Lankijczycy to niesamowicie mily i przyjacielsko nastawiony narod. Szkoda, ze wszyscy ludzie na tej planecie nie moga byc jak oni, swiat bylby wtedy o wiele lepszy. Wybierajac sie na Sri Lanke nie mozna ominac takich miejsc jak nadmorska plaza. Sa ich tu niezliczone kilometry. Od zlotych piaskow goszczacych dziesiatki turystow, po bezludne plaze oferujace dokladnie takie same warunki. Sa tu bardzo dobre miejsca do uprawiania surfingu, mozliwosc podziwiania bogatego zycia podwodnego na rafach kolarowych lub mozna poprostu rozkoszowac sie kapielami slonecznymi. Jesli jednak ktos woli spedzac czas bardziej aktywnie, to proponujemy wybrac sie do prowincji centralnej. Jej gorzysty teren daje duzo mozliwosci na wedrowki, podczas ktorych mozemy podziwiac piekne widoki na plantacje herbaty, wiele wysokich wodospadow, no i oczywiscie dzikich mieszkancow tych terenow, ktorych nie tudno napotkac. Nie mozna rowniez nie wspomniec o miejscowej kuchni, ktora jest wystarczajacym powodem na przyjazd do tego kraju. Od najbardziej popularnego tu ryzu z sosem, po hoopery, az po kottu, ktore stalo sie naszym numerem jeden na calej wyprawie. Ciezko bedzie znalezc danie, ktore zdola przegonic kottu na naszej liscie. Jego pikantny smak bedzie nam sie jeszcze dlugo snil po nocach.

Ostatnie dwa dni w Kolombo spedzamy razem ze znajomymi. Milo bylo znowu ich zobaczyc. Szkoda, ze nie wiemy kiedy i czy wogole jeszcze sie zobaczymy. Na lotnisko udajemy sie z Danushka, Lakshi i jej rodzina. Nie, nie! Nie przyjechali tutaj aby tylko nas pozegnac. Zbieg okolicznosci sprawil, ze jej kuzynostwo wybiera sie na podroz poslubna nie tylko w tym samym czasie co my, ale nawet do tego samego miejsca tym samym samolotem. Wylot mamy o nietypowej porze. 1:20 rano to czas kiedy po raz ostatni bedziemy fizycznie na ziemiach cejlonskich. Ale to tylko fizycznie, gdyz myslami bedziemy tu wracac bardzo czesto. Mamy nadzieje, ze uda nam sie odwiedzic ta piekna wyspe jeszcze kiedys w zyciu. Bo wracac, to napewno mamy tu do czego i kogo…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Stenia
Stenia - 2013-03-23 19:17
Razem z Wami opuszczam tę Rajską Wyspę. Dzięki Wam za to, że dostarczyliście tyle przepięknych wrażeń , tyle wspaniałych opisów , dzięki którym poznałam to CUDOWNE MIEJSCE na ziemi :)) jak i wspaniałych mieszkańców oraz ich gościnność :))))))))
 
EDMUND
EDMUND - 2013-03-24 13:35
NO COZ-WSZYSTKO MA KIEDYS SWOJ KONIEC.NALEZY SIE TYLKO CIESZYC ZE POBYT W TYM PIEKNYM KRAJU-ZA SPRAWA WASZYCH PRZYJACIOJ-BYL BARDZO UDANY!!!!!WSPOMNIEN NA PEWNO WAM NIE ZABRAKNIE.
 
 
vviolek

Wiola & Olek
zwiedzili 5.5% świata (11 państw)
Zasoby: 115 wpisów115 305 komentarzy305 2286 zdjęć2286 33 pliki multimedialne33