Dzisiaj zaczynamy kontynuacje naszej eskapady po plazach Sri Lanki. Opuszczamy Zatoke Arugam, dojezdzajac tuk-tukiem do Pottuvil, gdzie lapiemy autobus do miejscowosci Monaragala. Przejazd zajmuje okolo dwie godziny, ktore mijaja w miare szybko. Na miejscowym dworcu dowiadujemy sie, ze za okolo godzine odjezdza autobus do miejscowosci Matara. Bardzo nam to pasuje i decydujemy sie z niego skorzystac. Zanim jednak wsiadziemy do autobusu, udajemy sie na posilek do miejscowej restauracyjki. Zamawiamy specjalnosc Sri Lanki, tzw rice&curry, czyli ryz z roznymi sosami o bardzo specyficznym smaku oraz napaje. Najadamy sie do syta, po czym proszac o rachunek okazuje sie, ze do zaplaty mamy 320 rupii, czyli nieco ponad 8 zlotych!
Po 6 godzinach meczacej drogi dojechalismy do Tangalle, gdzie postanowilismy wysiasc. Chcemy sie tu zatrzymac na pare dni, odwiedzajac tutejsze plaze. Noclegu dlugo nie musielismy szukac. Po drodze z dworca autobusowego podjechal do nas pan na rowerze proponujac nocleg u niego w guesthousie po bardzo korzystnej cenie. Postanowilismy sprawdzic jego miejsce, ktore okazalo sie bardzo przytulne. Guesthouse nazywa sie Natural Holiday Inn i jest zrobiony z domu prowadzacej go, przesympatycznej rodziny. Zamawiamy rowniez u nich kolacje, ktora zostala podana w ogrodzie przy swietle swiec. Wszystko wskazuje na to, ze spedzimy tu kolejne ciekawe dni. Juz nastepego dnia ruszamy w strone wod oceanu. Zachmurzone niebo sprawia, ze plaza swieci pustkami. Postanawiamy przejsc sie plaza o nazwie Medaketiya, ktora zdaje sie nie miec konca. Tutejsze morze rowniez nie wyglada na spokojne. Sama plaza jednak bardzo ladna. Spacer po niej jest bardzo przyjemny. Nawet slonce postanowilo nam potowarzyzyc, wychodzac zza gestych chmur. Kolejnego dnia wypozyczamy rowery i udajemy sie kilka kilometrow na polodnie. Jadac wzdluz wybrzeza mamy okazje podziwiac piekne widoki. Zatrzymujemy sie na jednej z plaz. Tu odnajdujemy wody bardziej nam sprzyjajace. Fale nie sa az tak ogromne i mozna zaczerpnac wiecej przyjemnosci wynikajacych z kapieli morskiej. Czas w tych okolicach rownez szybko nam zlecial. Nie mozmy jednak zostac tu dluzej, gdyz czekaja na nas kolejne miejsca do odkrycia.